15 lut 2013

O jeden świat dalej

Simon Tregarth, zdegradowany oficer amerykańskiego wojska znalazł się w śmiertelnej pułapce. Jest realistą i wie, że nie znajdzie takiego miejsca, gdzie mógłby się ukryć przed ścigającymi go zabójcami. Ma tylko jedno wyjście - zaufać szalonemu naukowcowi, który chce wskazać mu bramę do... innego świata.

   „Świat Czarownic” Andre Norton to klasyka gatunku fantasy. Cykl powieści stworzony przez amerykańską autorkę liczy kilkadziesiąt tomów wraz ze zbiorami opowiadań. Pierwsza książka z tej serii ukazała się w Polsce dopiero w 1990 roku, choć powstała już w latach sześćdziesiątych. Nowe pokolenie entuzjastów fantastyki ma właśnie okazję sięgnąć po twórczość Alice Mary Norton, ukazującą się na księgarskim rynku nakładem Naszej Księgarni, w nowej szacie graficznej. Czy jednak dawni sympatycy tej autorki poczują dreszcz emocji, zagłębiając się ponownie w opowieść o magicznym świecie rządzonym przez czarownice?
   Sentymentalny powrót do książek „z lat młodości” wiąże się zawsze z ryzykiem rozczarowania. To co zachwycało wiele lat temu i nie pozwalało się oderwać od książki do białego rana, skonfrontowane zostaje ze znacznie bogatszym doświadczeniem czytelniczym oraz naturalną zmianą upodobań i oczekiwań odbiorcy. „Świat Czarownic” obroni się jednak przed większością zarzutów, jeśli będzie się pamiętało o najważniejszym - to właśnie Andre Norton jako jedna z pierwszych stworzyła świat magiczny, który później stał się wzorem i inspiracją dla kolejnych pisarzy tego gatunku; to jej twórczość była źródłem, z którego czerpali inni.
   Bohaterem pierwszego tomu jest Simon Tregarth - człowiek, który sądzi, że wkrótce spojrzy śmierci prosto w oczy. Mimo iż jest twardzielem i do tej pory radził sobie doskonale z groźnymi przeciwnikami, poczuł nagle, że ma już dość losu ściganej zwierzyny. W momencie, w którym zaakceptował już właściwie swoje przeznaczenie, pomocną dłoń niespodziewanie wyciąga do niego tajemniczy doktor Petronius. W określonych kręgach jest znany z tego, że za pieniądze potrafi sprawić, by ludzie rozpłynęli się w powietrzu. Simonowi początkowo nawet nie przechodzi przez myśl, że to określenie można w tym przypadku rozumieć dosłownie, a nie metaforycznie. Opowieść naukowca o bramie do innego świata Simon przyjął sceptycznie, do czasu.
Temi
   Początek powieści wciąga nawet po latach. Autorka umiejętnie, choć w oszczędnych słowach, szkicuje stan psychiczny bohatera - jego zniechęcenie, zmęczenie bezustanną ucieczką i chęć odejścia z honorem, w walce. Gdy na jego drodze staje tajemniczy naukowiec ze swoją szaloną propozycją, akcja powoli zaczyna zmierzać we właściwym kierunku. Simon staje się mieszkańcem krainy, w której najpotężniejszą z broni wykorzystywanych do walki z wrogiem jest magia.
   Świat alternatywny stworzony przez Andre Norton w pierwszym tomie cyklu jest niemal spartański, czasem brutalny, pozbawiony udziwnień i bogactwa opisów, jakie można spotkać w wielu innych książkach tego gatunku. Niektórzy recenzenci zarzucają nawet utworowi powierzchowność, zwłaszcza w sferze psychiki bohaterów. Jednak ta swoista surowość klimatu książki harmonijnie współgra z „dzikością” świata, do którego trafił Simon Tregarth. Kraina rządzona przez czarownice i ich sprzymierzeńców walczy z nieznanym potężnym wrogiem, dlatego na kartach powieści znajdziemy historię wojennych wypraw, intryg, korupcji, zerwanych sojuszy i naturalnie bohaterów z krwi i kości. Lakoniczność, z jaką autorka opisuje swoich bohaterów, skłócone ze sobą państwa a nawet wydarzenia jest charakterystyczna dla stylu pisarki, a jednocześnie intrygująca dla czytelnika. Losy Simona i uratowanej przez niego czarownicy wciągają nawet po latach, choć czyta się je zupełnie inaczej niż za pierwszym razem - z szacunkiem dla klasyki i z przyjemnością powrotu do książki, która kiedyś zachwycała.
   Jak każda seria, ta także kryje w sobie lepsze i gorsze tomy, dlatego czytelnik musi ocenić sam, które części najbardziej przypadną mu do gustu. Młode pokolenie miłośników tego gatunku, wychowanych na bardziej rozbudowanych magicznych krainach, może być nieco zaskoczone surowością stylu, klimatem powieści oraz połączeniem elementów fantasy i science fiction w książkach tej serii. Jednakże przygodę z „dorosłą fantasy” warto rozpocząć od zapoznania się twórczością autorki okrzykniętej przed laty Matką Fantastyki.

Nasza Księgarnia

Brak komentarzy: