6 maj 2018

Fotografujecie lektury?

Pamiętacie Ewę - bohaterkę "Francuskiego zlecenia"? Jako fotograficzka byłaby z Was dumna, drogie Czytelniczki, tak samo jak ja.
Dziś fotografujemy wiele rzeczy, jednak muszę przyznać, że z większą ciekawością oglądam zdjęcia Waszych lektur, niż na przykład równie popularne ostatnio fotografie kulinarne. Przy tych drugich robię się najczęściej głodna, a to miewa swoje konsekwencje :). 
Za to głód lektury można zaspokajać do woli, byleby tylko mieć ociupinkę czasu i spokoju w naszym zagonionym świecie. Czyż nie?:)
Spójrzcie, co znalazłam w sieci w ciągu zaledwie kilku minut:

"Przekroczyć rzekę" z wiosennymi kwiatami:





Kwiatek doniczkowy też się liczy do tej kategorii!:)



E-BOOK!! Czyż nie cudnie tak na trawie z e-bookiem?

A na koniec urokliwe zdjęcia z kanapkami (lekturowe i kulinarne w jednym?), w podróży i seria z bzami:



Dziękuję wszystkim Autorkom zdjęć i Czytelniczkom zarazem. 

A może widzieliście jeszcze inne foteczki książkowe?

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Piękne zdjęcia. I gratuluję Pani okładek, ładnie wychodzą książki na fotkach.
Powieści jeszcze nie czytałam, ale zachęcają na lato.
Grinka