26 lut 2020

Na życzenie - orkiszowe pączki powieściowej Joanny

Piszecie do mnie z zapytaniami o przepis na pączki z pieca, które pojawiły się na Instagramie:)
Tam niestety nie ma na to miejsca, ale tutaj znajdziecie link do mojego starszego posta:     PĄCZKI JOANNY ze "Wspomnień w kolorze sepii"
Dziś Środa Popielcowa, więc post nieco przewrotny, gdy kiszki marsza grają, ale czego się nie robi dla drogich Czytelniczek.

fot.A.Sz.
Oryginalny tekst powstał w serii dopisków blogowych dla wiernych Czytelniczek Sagi małopolskiej i pierwotnie ukazał się na moim drugim blogu: Zaściankowe slow life, czyli o tym i owym. 
Niestety z powodów technicznych blog został zamknięty. Na szczęście wszystkie kopie tekstów zostały zachowane, zatem zapraszam do zapoznania się z przepisem, który oczywiście sama wykorzystuję od lat i modyfikuję. W tym roku pączuszki nadziewałam porzeczkowym dżemem, do którego dokładałam kawałeczek gorzkiej czekolady.

2 komentarze:

ElaR pisze...

Niesamowite babeczki. Mnie ostatnio kusi robienie cynamonowo-cukrowych ślimaczków-zawijasków oraz bułeczek angielskich z rodzynkami.

Majka pisze...

Super przepis!