Drogie Czytelniczki i Czytelnicy
Już wkrótce na blogu pojawią się pierwsze fragmenty mojej nowej powieści pt. "Młyn nad Czarnym Potokiem". Premiera powieści planowana jest na wrzesień, lecz mam nadzieję, że moje kolejne bohaterki zainteresują Was już wcześniej.
Tym razem poznacie Martę i Grażynę - siostry, a jednak zupełnie różne od siebie kobiety. Ich rodzina będzie musiała się zmierzyć z organizacją wizyty amerykańskiej krewnej, która będzie bodźcem do poznania rodzinnej historii sięgającej czasów II wojny światowej, ze wszystkimi jej tajemnicami i białymi plamami. Okazuje się bowiem, że małżeńskie kłopoty i zawirowania rodzinne dotykają wszystkie pokolenia, każdy jednak radzi sobie z nimi inaczej.
Czy Marcie zaplątanej we własne kłopoty uda się poznać sekrety swojej prababki Zofii? Czy Grażyna pokona upiory ze swojej przeszłości? Dlaczego zniknął pradziadek? Jak zakończy się zjazd rodziny składającej się z upartych, gadatliwych i przywiązanych do tradycji osób? Co stanie się z tajemniczym medalionem - starannie przechowywaną rodzinną pamiątką?
Czy to nie dziwne, że nas i naszych przodków spotykają podobne kłopoty i jedynie warunki historyczne sprawiają, że inaczej na nie reagujemy? Zawsze jednak to wsparcie rodziny pomaga wyjść z kłopotów.
9 komentarzy:
O ja tez nie mogę się doczekać!! Ale nie wiem, czy fragmenty mnie ucieszą, to bardziej jak tortura! ;)
To się już nie mogę doczekać, zapowiada się tak jak lubię!!! Pozdrawiam ciepło!!!
Z niecierpliwością oczekuję premiery!
Pozdrawiam:)
Chciałam dodać, że nie samo opublikowanie fragmentów "Młyna..." będzie torturą, tylko czekanie na całość. Bo fragmenty jedynie rozbudzą moją ciekawość i apetyt na więcej! Pozdrawiam! :))
Aine: Domyśliłam się :) To niezwykle oryginalny i bardzo miły komplement zawodowy. Dziękuję.
Po przeczytaniu poprzednich Pani książek, czekam z niecierpliwością na następną :)
Czekam na publikację fragmentów :D Zawsze coś, skoro premiera dopiero we wrześniu :D
W wolnej chwili zapraszam do mnie :)
Ojejku, fabuła mocno mnie zafrapowała! Czyżby Pani poznała historię mojej rodziny? :) Tak, ma Pani rację, wiele rodzin spotkały podobne losy. Czekam z niecierpliwością. Od Świętej Anki chłodne wieczory i ranki... nie, nie - Anna lipcowa, uchylić rąbka tajemnicy gotowa! Pani Anno, wszystkiego najlepszego w Dniu Imienin! <3
Pani_Wu: Pięknie dziękuję :) Sprawiła mi Pani dużą przyjemność tym komentarzem.
Prześlij komentarz